Podsłuchałam wczoraj – niechcący! – dwie kobietki rozmawiające o tulipanach. I o jakże duże było moje zdziwienie, że robią podobnie jak ja, choć starsze były ode mnie co najmniej o 20 lat.
Po prostu nie wykopują tulipanów na lato, by ponownie je posadzić jesienią, a tylko dosadzają nowe.
A Ty jak robisz? To ciekawe…
To co chciałam dzisiaj zaoferować to promocja tylko dla Was, bo nasze cebuleczki ślicznych kwiatów wiosennych rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i za chwilę nie będzie z czego wybierać. Ceny są najlepsze z możliwych, więc nie ma się nad czym zastanawiać, tylko kupować…
A dodatkowo tylko w ten weekend do niedzieli do północy promocja: cebulki szachownicy cesarskiej w kolorze czerwono-pomarańczowym lub żółtym w bardzo dobrej cenie 7,88 za sztukę przy zakupie innych cebulek.
EwaG napisał
Nie bardzo rozumiem co prawda, jak się ma wiek ogrodnika do wykopywania cebulek; może się okaże, że jestem za stara aby sie wypowiadac na jakikolwiek temat, ale zabiore jednak w tej materii głos. Od pewnego czasu nie wykopuję cebulek tulipanów, ponieważ nie ma to żadnego sensu. Te cebulki obecnie produkowane są jednorazowego użytku. Wykopywanie ich okazuje się zupełnie niepotrzebną pracą, bo w następnych latach kwiaty są coraz słabsze. Za to tulipany czerwone, starej odmiany bez wykopywania świetnie sobie dają radę i co roku kwitną tak samo.
Co roku kusze się jednak na jakieś cebulki i jednocześnie myślę, że to na pewno ostatni raz.
Iva Pas napisał
ja od lat dosadzam:)
Ewa napisał
co do wieku, to jedyne co miałam na myśli to pewne przyzwyczajenia i tradycje… zauważyłam, że osoby starsze częściej wykopują cebulki.. nic poza tym 🙂