Zastanawiająca jest skromność osoby, która nadawała polską nazwę tej roślinie. Łacińska nazwa wskazuje na zgoła – nomen omen – inne sugestie.
Z tego co wiem, Amorphophallus pochodzi z greki i jest zbitką dwóch słów „amorphos” oznaczającego „bezkształtny” i słowa „phallos” oznaczajacego fallusa, a „titan” oznacza gigantyczny. Skąd więc Dziwidło? Olbrzymie -wiadomo…
Ale nie czepiajmy się. Po angielsku roślina nazywa się „Titan arum” i została nadana przez Sir Davida Attenborough, który pokazywał ją w jednym ze swoich programów. Attenborough uznał, że wielokrotne nawiązywanie w programie przyrodniczym do fallusa byłoby nieodpowiednie, nawet jeśli miałby tylko używać nazwy łacińskiej Amorphophallus. Tak więc używał nazwy „gigantyczne arum”.
Nadal więc zagadką pozostaje nasze polskie Dziwidło.
Jak już pisałam w poprzednim poście, dorasta do 7 m i jest największym przedstawicielem rodziny obrazkowatych. Wypuszcza z bulwy jeden duży liść w kształcie małego drzewka, który utrzymuje się przez okres 10-14 miesięcy, a następnie zamiera. Roślina przechodzi w trwający 3 do 12 miesięcy okres uśpienia.
Następnie rozpoczyna się kolejny cykl życia, w którym dziwidło olbrzymie wypuszcza kolejny liść, bądź kwiatostan – nigdy naraz – który osiąga wysokość do 3 metrów. Zapach przypominający gnijące mięso, przyciąga owady zapylające kwiat. Amorphophallus titanum kwitnie po raz pierwszy w 8-10 roku życia. Po kwitnieniu następuje czas spoczynku trwający 12-18 miesięcy.
Na filmie poniżej zobacz jak rozwija się i więdnie kwiat Dziwidła olbrzymiego sfilmowanego w jednym z amerykańskich ogrodów botanicznych, gdzie również pobrano nasiona.
Skomentuj, twoja opinia ma znaczenie :)