Często w połowie miesiąca robię remanent w kwiatach. Co kwitnie, co nie kwitnie i dlaczego. Co dodać na dany miesiąc, na przyszły rok. Dlatego, że prowadzę takie zapiski, wiem że w lipcu rok temu kwitły podobne, ale i trochę inne. Akurat lipiec jest moim ulubionym miesiącem w roku, a w lipcu najbardziej lubię białe kwiaty i jak zobaczysz na zdjęciach, nadal nie mam białego ogrodu w lipcu 🙂 Chyba muszę się bardziej zmobilizować.
Największym rozczarowaniem w tym roku jest staroświecki floks, który miał być biały, a jest lekko lawendowy. Może postanowił wpisać się lepiej w otoczenie? Niech mu tam… ale biały w tym miejscu też potrzebuję.
Floksy choć staroświeckie są cudne do ogrodów wiejskich i jeśli zależy ci na zapachu w ogrodzie, nie możesz obejść się bez floksa wiechowatego.

Hortensja drzewiasta Annabelle bardzo rozrosła się w ciągu 6 lat. Najlepiej wiedzę reagule na lekkie przycinanie latem po kwitnieniu...

Wiciokrzew pomorski Serotina będzie pięknie pachniał i rósł bezproblemowo, jeśli posadzisz go w półcieniu.

Lilia królewska pienie pachnie i pięknie wygląda - przywędrowała z Pomorza Zachodniego i choć całkowicie przeze mnie porzucona, broni się dzielnie przed wszystkim.

Jedyny kwiat hortensji ogrodowej w tym roku. Styczniowe wahania temperatury od +15C do -20C dały się nieźle w kość mojemu ogrodowi, w tym hortensji.
Słoneczniczek podoba mi się najbardziej! Jestem w trakcie urządzania rabaty rudbekiowo-jeżówkowo-dzielżanowej. Może i słoneczniczek by się nadał?
Nadał by się – jest niezawodny, nie choruje, ślimaki go nie jedzą, kwitnie jak durny co roku. U mnie dorasta do 140 cm i trochę się pokłada, więc raczej na koniec rabaty się nadaje.