(Uwaga! Film uruchamia się automatycznie, ale po najechaniu myszką na film, pojawia się strzałka i można zatrzymać odtwarzanie.)
Nigdy nie wiadomo skąd przyjdzie inspiracja. Cleve West, tegoroczny zwycięzca konkursu na najlepszy ogród na Chelsea Flower Show 2011, znalazł swoją inspirację w czasie urlopu w Libii, gdy odwiedził ruiny starożytnego miasta Ptolemaida albo Ptolemais obecnie Tolmeita.
Wyobrażam sobie jakie wrażenie musiały na nim wywrzeć, skoro zdecydował się oprzeć na nich tak ważny projekt. Muszę przyznać, że byłam pełna wątpliwości kiedy jesienią ubiegłego roku słuchałam Cleve’a przedstawiającego projekt i opowiadającego o inspiracjach. Jednak jak się okazało nie po raz pierwszy w dziejach ludzkości i projektów, diabeł tkwi w szczegółach.
Wykonanie projektu, dobór materiałów, subtelności w doborze roślin i sposobie ich posadzenia, spowodowały, że efekt był wspaniały. Delikatność i współczesność roślin połączona z nawiązaniem do historii i monumentalnością kolumn dały efekt przeniesienia w czasie autentycznego fragmentu starożytnej drogi wraz roślinami.
Spośród wszystkich roślin jakie Cleve wybrał do swego ogrodu, najbardziej fenomenalny był goździk krwisty (Dianthus cruentus). I chociaż uroda samego goździka jest niezaprzeczalna, to sposób w jaki został wyeksponowany zwielokrotnił efekt. No tak, ale takie kolumny są tylko jedne na świecie, wykonane przez francuskiego rzeźbiarza, specjalnie na zamówienie projektanta ogrodu. Pocieszające jest to, że żwir mamy również w Polsce i także możemy dzięki niemu eksponować piękne rośliny w naszych ogrodach.
Bardzo się cieszę, że Cleve West wygrał tegoroczne Chelsea, bo mam do niego stosunek osobisty po tym jak miałam przyjemność poznać w ubiegłym roku tego bardzo skromnego, utalentowanego i jednego z najwybitniejszych współczesnych projektantów ogrodów.
Na samym dole dołączyłam filmik i chociaż jest po angielsku, osoby które nie znają tego języka, mogą spokojnie to zignorować i po prostu popatrzeć na ogród. Film uruchamia się automatycznie, ale po najechaniu myszką na film, można zatrzymać odtwarzanie.
leloop napisał
gdzie Rzym a gdzie Krym
goździk sam w sobie piękny, lubię goździki 🙂 ogród taki se a nawet powiem dolne strefy stanów niskich :/ te betonowe kolumny maja się nijak do pierwowzoru, są po prostu brzydkie, ciekawam nazwiska tego artysty. może aranżacja tego ogrodu jest ciekawsza niż to widać na zdjęciach ale te kolumny niestety niszczą wszystko.
ps. obejrzałam filmik na stronie RHS, niestety kolumny zabijają wszystko. wg. mnie ten ogród jest nieciekawy.
Ewa napisał
Kasiu, każdy ma prawo do własnej opinii 🙂 zdjęcia i nawet film nie oddaje wszystkiego, bo przy przyjrzeniu się ogólnym nie widać urody detali i pewnej ulotnej subtelności 🙂
na pewno przyznasz, że jest niestandardowy…
leloop napisał
niestandardowy nie znaczy ładny, to oczywiście moja subiektywna opinia. nie jestem wielka miłośniczką współczesnych form w ogrodach ale naprawdę widziałam dużo ciekawsze rozwiązania. gdyby te kolumny były zrobione z naturalnych materiałów (piaskowiec, granit) ogród nabrałby zupełnie innego wyrazu. niestety ten beton jest nachalnie obrzydliwy 🙁
Ewa napisał
ach, zapomniałam napisać, że autorami kolumn są Serge Bottagisio i Agnes Decoux