Na ten uroczy ogródek zaaranżowany zgodnie w wiedzą jak wyglądają ogródki wiejskie w okolicach Krakowa, natknęłam się odwiedzając ogród botaniczny w Krakowie. A co mnie zachwyciło? Zobacz na zdjęciach – mam nadzieję, że spodoba się i Tobie.
Jakie rośliny były wymienione jako typowe rosnące w ogrodach wiejskich?
Byliny: floks, ostróżka, tojad, irys, parzydło, piwonia, dalia, dziewanna, lilia biała, chryzantema, serduszka, rudbekia, rabarbar, lubczyk, piołun.
Cebulowe: narcyz.
Rośliny jednoroczne i dwuletnie: malwa, goździk brodaty, kosmos, nagietek, maciejka, groszek pachnący, nasturcja, cynia, lwia paszcza, aster, słonecznik
Warzywa: koperek, pietruszka, marchew, buraki, pomidory, selery, pory, dynia
Krzewy: bukszpan, bez lilak, porzeczka czerwona i czarna.
ładny płot 🙂
pozwoliłam sobie wkleić na RO jedno zdjęcie na zachętę 🙂
Bardzo mi się podoba,piękne i zapomniane trochę floksy i nasturcje.
Wszystko pasuje do drewnianego płotu no i poddasze domu też drewniane.
Rzeczywiście w stylu wiejskim. Ja widzalam ten ogródek pod koniec kwietnia- były tam również grządki z warzywami.
wygląda bardzo nastrojowo i romantycznie.budzi wspomnienia z dzieciństwa i wakacji u babci ..ale to również trend tegorocznej Chelsea flower
Sielsko-anielsko, śliczny ogródek. 🙂
Mam pytanie: wiesz może jak nazywają się te żółte wysokie kwiaty? Ostatnie zdjęcie, po prawej stronie, za płotem.Będę wdzięczna za odpowiedź.
to jest złotlin japoński (Kerria japonica)
Ewo,
wydaje mi się, ze to nie jest złotlin, ma za duże kwiaty. poza tym złotlin kwitnie w maju, czerwcu.
myślę, ze to ozdobna odmiana topinambura, który jak wiadomo należy do słoneczników.
no nie wiem leloop, u nas w Polsce, to nawet w tym tygodniu widziałam kwitnący złotlin 🙂 ja jestem pewna, że to złotlin na zdjęciu
Ewo
wiem, ze złotlin powtarza kwitnienie jesienią, ten na zdjeciu ma jednak moim zdaniem za duże jak na złotlin kwiaty i są zgromadzone na końcach łodyg gdy normalnie u złotolina rozłożone są na całej gałązce.
zapytam jednak n RO, Horpyna z pewnoscia będzie wiedziała 🙂
ja się absolutnie nie upieram 🙂
problem rozwiązany, przez Horpynę oczywiscie 🙂
cytuje:
„A po drugie te kwiatki to nie złotlin, tylko pełnokwiatowa odmiana rudbekii nagiej. Typowa roślina wiejskich ogródków, odmiana o pojedynczych kwiatach jest dużo rzadsza, chociaż niektórzy bardziej ją cenią.”
jak widać ja również nie miałam do końca racji 😉
pozdrawiam
ps. w razie wątpliwości co do nazwy rośliny wal jak w dym do Horpyny, to chodząca encyklopedia 🙂
Keria to jest krzew i raczej lubi cieplesze klimaty. Nie wiem,czy pod Krakowem wytrzymalby zime. Te kwiatki wygladaja jak male polpelne sloneczniki, maja okropnie dlugie lodygi i paskudnie smierdza! Na zime usychaja do ziemi. Rosna na poludniu Polski prawie wszedze; u mnie rosnie odmiana niska , przemycona lata temu z Nowego Sacza. Jak sobie przypomne nazwe, to Wam napisze. Polecam , bo jest okropnie dekoracyjna.
Heliopsis – jedna z przedpotopowych odmian chyba. Wydawalo mi sie, ze moglby to byc rowniez Helenium, ale raczej chyba nie.
no to mamy kilka opcji jak widzę, ale rzeczywiście kerria to nie jest… szukamy odpowiedzi..
Wszystko wskazuje na to, że to jest rudbekia naga albo Goldquelle, albo Golden Glow…
Na rudbekie zadna mi to nie wyglada. Ewa, wracaj pod Krakow i zapytaj u zrodla.
Kurcze, ale tam nie było żadnej informacji 🙂 pokazywałam to zdjęcie zaprzyjaźnionym ogrodnikom z Holandii i USA – orzekli, że to jest rudbekia naga, ale wahali się co do odmiany.
od teściowej dostałam pęk tych rudbekii, tyle ze w wersji pojedynczej. porównując liście wydaje mi się, ze i Horpyna i Twoi znajomi ogrodnicy mają racje.
z pewnością nie jest to kerria. dla porównania takie zdjęcie
http://i3.fmix.pl/fmi2167/85f02df600252bed48f8d512
znalezione tutaj
http://www.fmix.pl/zdjecie/168794/rudbekia-naga
że nie jest to kerria to pewne – na usprawiedliwienie mogę dodać, że „jestem ślepa” na żółte kwiaty i po prostu nie przyjrzałam jej się dokładnie, a kwiatki ma takie podobne… rutyna mnie oślepiła 🙂
Oczywiście, że rudbekia. MA niestety tendencje do chorób grzybowych w deszczowe lato. U nas w podkrakowskiem bardzo popularna. Zwiastuje koniec lata.
A co do kerii, to świetnie sobie radzi w podrakowskich ogródkach.
Czy to jest ogródek w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego ?
Dokładnie tak 🙂 gratuluję oka. Niektóre fragmenty Ogrodu Botanicznego UJ są naprawdę urocze.
Ha!! Byłam tam dokładnie miesiąc temu i bardzooooo urzekło mnie to miejsce, a ten ogródek szczególnie :))) teraz tam są prowadzone prace, więc nie wygląda tak ładnie jak na Twoich zdjęciach 🙂 Pozdrawiam serdecznie, Malwina