Taka zwykła wiśnia, a lekko przewieszające się gałązki obsypane białymi kwiatami powalają urodą. Dostała wystarczająco dużo miejsca, aby ukazać całą swą urodę. Kwitnąca wiśnia. Czereśnia już prawie przekwitła, ale przyznaję, że nie robi aż takiego wrażenia. A wiśnia robi wrażenie aż cztery razy w ciągu roku – na wiosnę gdy kwitnie, latem gdy jest obsypana czerwonymi owocami i dwukrotnie zimą, raz gdy obsypie ją śnieg, a drugi raz gdy otwieram słoiczek z aromatycznymi konfiturami. Zimą taka konfiturka, gdy za oknem zimno i ciemno to prawdziwe wspomnienie lata.
Nawet nie wiem jaka to odmiana. Posadzili ją poprzedni właściciele, ale jestem im za to wdzięczna i cieszę się, że w zapędach ‘ulepszania’ po objęciu włości nie zdecydowałam się na jej wycięcie.
Jeśli nie masz wisienki, to ją koniecznie posadź. Jeśli masz mały ogród, to masz więcej powodów do sadzenia, bo w ogrodach warto sadzić rośliny, które pełnią więcej funkcji niż jedną. Czy piękne kwiaty przez 1 miesiąc w roku to wystarczający powód?
Skomentuj, twoja opinia ma znaczenie :)