Dzisiaj dwa przepisy na wino z mniszka lekarskiego.
Pierwszy jest dla osób, które posiadają lub zechcą kupić sprzęt do fermentacji wina.
Drugi przepis jest dla tych, którzy chcą zrobić wino, a nie mają i nie chcą kupować odpowiedniego sprzętu do przygotowania wina.
Jeśli masz pod dostatkiem mniszka lekarskiego – rośliny niezwykle bogatej w składniki odżywcze, to dlaczego nie spróbować?
Mniszek może pochodzić z Twojego ogrodu, o ile nie był pryskany pestycydami, lub z pobliskiej łąki, o ile znajduje się ona z dala od drogi, w czystym ekologicznie rejonie i wiesz, że nikt 'przypadkiem’ tej łąki nie pryskał pestycydami.
Zebrane kwiaty, należy odstawić na godziną, aby wszystkie żyjątka zdążyły zwiać.
Z podanych przepisów otrzymuje się w przybliżeniu tyle wina, ile wody zostanie użyte w przepisie.
Przepis # 1
• 3 litry kwiatów mniszka • 0,5 kg rodzynek • 1,5 i 0,5 litra wody • 1,5 kg cukru • 2 cytryny • 1 pomarańcze • drożdże i pożywka • balon, gąsior, butla, pojemnik fermentacyjny – taki jaki masz •
Kwiaty należy zebrać tuż przed rozpoczęciem, aby były świeżutkie. W tym przepisie niekoniecznie trzeba oddzielać same płatki od zielonej podstawy kwiatu, ba właśnie te zielone części dodadzą lekkiego gorzkawego posmaku. Wsyp kwiaty do dużej miski. Zagotuj 1,5 litra wody (to dodatkow 0,5 ltra będziesz potrzebować dopiero po zakończeniu fermentacji). Zalej kwiaty gotującą się wodą i zawiń miskę materiałem lub folią. Zostaw na 2 dni, mieszając codziennie 2 razy.
Po 2 dniach wlej kwiaty z wodą do dużego garnka i na małym ogniu doprowadź do wrzenia. Dodaj cukier i obraną skórkę z pomarańczy i cytryny – obierz skórkę tak, aby było na niej jak najmniej białych części. Gotuj przez godzinę, następnie przelej do glinianego lub plastikowego naczynia i dodaj sok oraz miąższ cytryn i pomarańczy.
Zostaw do ostygnięcia do temperatury 21-23C.
Dodaj drożdże i pożywkę, nakryj i zostaw w ciepłym miejscu na 3 dni.Odcedź i przelej do naczynia, w którym będzie fermentować (butla lub słoik). Dodaj rodzynki i zamknij naczynie tak, aby wino mogło fermentować, czyli odpowiednim zamknięciem umożliwiającym ten proces. Najlepsza temperatura do fermantacji to 22-30C – poniżej 22C powstają aromaty nietrwałe, a powyżej istnieje ryzyko zatrzymania fermentacji i 'skwaśnienia’ wina, za sprawą bakterii, które w wyższej temperaturze będą wytwarzać kwas octowy.
Zostaw do czasu aż całkowicie zakończy się fermentacja.
Następnie odcedź i przelej ponownie do naczynia w którym fermentowało – zalej pozostałym 0,5 litra wody lub trochę większą ilością, tak aby pozostawić tylko 2-3 cm powietrza od brzegu naczynia.Zostaw do wyklarowania, potem znowu odcedź i przelej do butelek. Zanim zaczniesz degustować daj winu leżakować co najmniej 6 miesięcy w butelkach, a będzie jeszcze lepsze, jeśli pozostawisz je na 12 miesięcy.
Przepis # 2 – Łatwiejszy przepis na wino z mniszka lekarskiego
W tym przepisie nie potrzebne są specjalne sprzęty wymagane przy produkcji wina. Tylko mniszek, trochę drożdży, innych dodatków i garnek do gotowania.Użyte goździki nadają specjalnego, dodatkowego posmaku. ~
• 1 opakowanie suszonych drożdży • 1/4 szklanki ciepłej wody • 2 litry kwiatów mniszka • 4 litry wody • 1 filiżanka soku pomarańczowego • 3 łyżki soku cytrynowego • 3 łyżki soku z limonki • 8 całe goździki • 1/2 łyżeczki do herbaty sproszkowanego imbiru • 3 łyżeczki do herbaty posiekanej skórki pomarańczowej • 1 łyżka posiekanej skórki cytrynowej • 6 szklanek cukru •
Opłucz kwiaty mniszka i wsyp je do garnka. Dodaj wodę, sok z pmarańczy, cytryny i limonki, gożdziki, imbir, skórkę z pomarańczy i cytryny.
Zagotuj i gotuj na wolnym ogniu przez godzinę. Przecedź przez papierowy filtr do kawy. Zostaw do ostygnięcia. Gdy jeszcze ciepłe, ale nie gorące, dodaj drożdże. Odstaw na 24 godziny, a następnie przelej do butelek. Nie zakręcaj butelek, ale zostaw otwarte w zaciemnionym pomieszczeniu przez 3
tygodnie. Dopiero wtedy można butelki zamknąć. Przechowuj w chłodnym miejscu.
alizee napisał
Jaki super przepis na wino. Spróbuję!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie
pasibruch napisał
czy przepis numer 2 był przez autora osobiście robiony? bo śmiem mieć poważne wątpliwości co do procesu fermentacji przy otwartych butelkach. W ten sposób to chyba prędzej dorobimy się nie wina a octu mniszkowskiego 🙂
Dla przypomnienia, nie jest przypadkiem, że wino fermentuje się w pojemniku z bez dostępu powietrza, aby uniknąć rozwoju bakterii octowych, które przetwarzają alkohol w kwas w warunkach tlenowych.
Ewa napisał
nie był, dziękuję za uwagi, jak Twoim zdaniem jacku należy zmodyfikować przepis, aby otrzymać super wino?