Sama nie wiem jak do mnie trafiły. Próbuję sobie przypomnieć, wspomagam się notatkami, ale nic. Po prostu zero.
Pewnego dnia wyrosły. Oczywiście zapewne je posadziłam, ale jak sądzę zupełnie nieświadomie.
Wyrosły i rosły, i rosły.
Wyrosły i rosły, i rosły.
Nie mogłam się nadziwić, że tak rosną bez końca, przerastają mnie, a kwiaty dopiero daje się zauważyć.
Ostatniego lata dorosły do wysokości około 2 metrów. Jeden z panów malarzy, malujących dom, w przerwach w pracy zachwycał się, robił zdjęcia. Następnego dnia oznajmił, że zamieścił na fotka.pl i moje lilie robią karierę w internecie!
Ha!
Ostatniego lata dorosły do wysokości około 2 metrów. Jeden z panów malarzy, malujących dom, w przerwach w pracy zachwycał się, robił zdjęcia. Następnego dnia oznajmił, że zamieścił na fotka.pl i moje lilie robią karierę w internecie!
Ha!
Jak widać na zdjęciu, przy ziemi słaniają się mikre wzrostem liliowce czy róża The Fairy
Mają jeszcze jedną zaletę – pachną oszałamiająco. Niestety nie znam ich nazwy, bo znalazły drogę do mojego ogrodu w sposób zupełnie tajemny.
Orientpety pozostawione w spokoju i nieprzesadzane, mogą dorosnąć właśnie do 3 metrów wysokości, a na jednym pędzie mogą mieć do 50 kwiatów, a przy większych cebulach, nawet do 150 kwiatów na jednym pędzie. Kwiat osiąga średnicę do 15-20 centymetrów.
Orienpety (Orientpety, Asiapety, Easternpety) powstały jako krzyżówka lilii orientalnych i trąbkowych.
Podobnie jak w wielu innych wypadkach była to krzyżówka niemożliwa w oczach ówczesnej większości naukowców. A jednak w 1957 roku udało się skrzyżować L. speciosum i L. henryi. Ktoś w to wierzył i komuś się udało.
Orienpety (Orientpety, Asiapety, Easternpety) powstały jako krzyżówka lilii orientalnych i trąbkowych.
Podobnie jak w wielu innych wypadkach była to krzyżówka niemożliwa w oczach ówczesnej większości naukowców. A jednak w 1957 roku udało się skrzyżować L. speciosum i L. henryi. Ktoś w to wierzył i komuś się udało.
olla napisał
Oj zachciało mi się takiego kwiecia:) Boję się jednak nornic…
magoda napisał
Jakie piękne!
Proszę uprzejmie o więcej zdjęć z Twojego ogrodu!
Pozdrawiam serdecznie.