Czy kto wie, gdzie można życzyć takie urządzenie do usuwania darni jak na filmiku poniżej?
Views:8 274
Related
Komentarze
leloopnapisał
czyzby rewolucja w ogrodzie ? 😉 nie potrafie Ci pomoc, zapytaj moze w firmie, ktora zajmuje sie kladzeniem chodniczkow z trawy, musza te trawe jakos odcinac od podloza. albo zainwestuj w cos takiego http://www.step-n-edge.com/ 🙂 klaniam sie nieomalze wiosennie 🙂
Ewanapisał
Nie mam aż takich połaci trawnika, bo nie jestem zwolenniczką. Zastanawiam się tylko, czy mamy taką potrzebę ogólnie. No wiesz, kryzys, te rzeczy, a trawnik to taki pożeracz czasu i pieniędzy… a czy w zamian dostajemy wystarczająco dużo?
leloopnapisał
ufff, odetchnelam 🙂 troche sie zdziwilam, ze jestes milosniczka trawnikow 37,5 mm, golenie raz w tygodniu 😉 tez czesto sie zastanawiam ile jest przyjemnosci w cotygodniowym klusie z kosiarka i comiesiecznym cieciu „niesfornego” zywoplotu. nie zauwazylam jednakowoz w akcji prezentowanej maszyny ani tez w tubylczym handlu detalicznym, mysle, ze jest w uzyciu wylacznie profesjonalnym. zreszta co za interes w nabywaniu. ja nawet nie mam czegos takiego co mozna byloby nazwac klasycznym trawnikiem, trawe kosi sie wylacznie tam gdzie sie chodzi, zeby nie urosla do 1,5 m, i zeby sasiad nie doniosl na nas, ze rozsiewamy chwasty (Bruksela sie klania :/ ), na hektarze jest co robic ale i tak nie przesadzamy 😉 gdy posadzone przez nas drzewa beda juz duze natura sama bedzie regulowala poszycie i o to nam chodzi, teraz musimy ja troche wspomoc 🙂 we Francji powoli zaczyna sie wtlaczac ludziom w mozgownice, ze „dajmy naturze zyc tak jak chce” ale jest duzy opor materii, bo ludzie lubia miec „porzadek” w domu i w zagrodzie. poki co firmy zajmujace sie pielegnacja miejskich trawnikow odpuszczaja sobie koszenie i coraz wiecej widac w miastach kolorowych laczek. podobnie z uzywaniem herbicydow, do 2012 ma byc powaznie ograniczona ich sprzedaz w handlu detalicznym, bo to w przydomowych ogrodkach przekracza sie najczesciej dopuszczalne normy i to wielokrotnie 🙁 . inna para kaloszy, ze profesjonalisci maja duzo wieksza game chemii i leja ja na pola srednio co dwa tygodnie w dopuszczalnych dawkach :/ i to by bylo chwilowo na tyle klaniam sie
Skomentuj, twoja opinia ma znaczenie :) Cancel reply
leloop napisał
czyzby rewolucja w ogrodzie ? 😉
nie potrafie Ci pomoc, zapytaj moze w firmie, ktora zajmuje sie kladzeniem chodniczkow z trawy, musza te trawe jakos odcinac od podloza. albo zainwestuj w cos takiego http://www.step-n-edge.com/ 🙂
klaniam sie nieomalze wiosennie 🙂
Ewa napisał
Nie mam aż takich połaci trawnika, bo nie jestem zwolenniczką. Zastanawiam się tylko, czy mamy taką potrzebę ogólnie.
No wiesz, kryzys, te rzeczy, a trawnik to taki pożeracz czasu i pieniędzy… a czy w zamian dostajemy wystarczająco dużo?
leloop napisał
ufff, odetchnelam 🙂 troche sie zdziwilam, ze jestes milosniczka trawnikow 37,5 mm, golenie raz w tygodniu 😉
tez czesto sie zastanawiam ile jest przyjemnosci w cotygodniowym klusie z kosiarka i comiesiecznym cieciu „niesfornego” zywoplotu. nie zauwazylam jednakowoz w akcji prezentowanej maszyny ani tez w tubylczym handlu detalicznym, mysle, ze jest w uzyciu wylacznie profesjonalnym. zreszta co za interes w nabywaniu.
ja nawet nie mam czegos takiego co mozna byloby nazwac klasycznym trawnikiem, trawe kosi sie wylacznie tam gdzie sie chodzi, zeby nie urosla do 1,5 m, i zeby sasiad nie doniosl na nas, ze rozsiewamy chwasty (Bruksela sie klania :/ ), na hektarze jest co robic ale i tak nie przesadzamy 😉 gdy posadzone przez nas drzewa beda juz duze natura sama bedzie regulowala poszycie i o to nam chodzi, teraz musimy ja troche wspomoc 🙂
we Francji powoli zaczyna sie wtlaczac ludziom w mozgownice, ze „dajmy naturze zyc tak jak chce” ale jest duzy opor materii, bo ludzie lubia miec „porzadek” w domu i w zagrodzie. poki co firmy zajmujace sie pielegnacja miejskich trawnikow odpuszczaja sobie koszenie i coraz wiecej widac w miastach kolorowych laczek. podobnie z uzywaniem herbicydow, do 2012 ma byc powaznie ograniczona ich sprzedaz w handlu detalicznym, bo to w przydomowych ogrodkach przekracza sie najczesciej dopuszczalne normy i to wielokrotnie 🙁 . inna para kaloszy, ze profesjonalisci maja duzo wieksza game chemii i leja ja na pola srednio co dwa tygodnie w dopuszczalnych dawkach :/
i to by bylo chwilowo na tyle
klaniam sie