Co kwitnie u mnie w styczniu, pytasz? Ano właśnie: kalanchoe, którego kawałeczek pozyskałam rok temu w przychodni 🙂 Po ukorzenieniu posadziłam ją w czystym kompoście. Roślina pięknie urosła i kwitnie od miesiąca. Stoi na słonecznym, ciepłym miejscu. Podlewana jest 1 raz w tygodniu. Zamierzam powiększyć ich kolekcję – to piękne choć skromne, niewymagające i kwitnące zimą rośliny.
Storczyk Odontonia 'Samuraj’ pachnąca tylko w ciągu dnia.
Poinsecja nadal pięknie kwitnie. Jak o nią dbać i jak przetrzymać do przyszłego roku poczytaj tutaj.
Miłego weekendu!
leloop napisał
a u mnie wlasnie zakwita hammamelis, wlasciwie juz raz zakwitl, stare pedy ale wszystkie kwiatki zmarzly w poczatkach stycznia gdy nas zamrozilo na 3 tygodnie. teraz chyba nic mu sie nie stanie bo prognozy sa mile oku i cialu a wczoraj spotkalam kogos przed domem, kogos kto chyba wyczul juz troche wiosne 🙂
zajrzyj na PO, jest tam moj watek ze zdjeciem.
klaniam sie 🙂
ps. no i jest juz jeden kwitnacy krokus :)))
Magda napisał
A co sądzisz o azaliach? dla mnie to najwspanialsze kwiaty zimowe do wnętrza. Juz planuję poranną wyprawę na giełdę po krzaczek azalii. Zazwyczaj wstawiam do szklanego szesciennego wazonu, na dno sypie szklane kulki i nalewam wody. W wysokiej wilgotnosci azalie sa cale obsypane kwiatami nawet do miesiaca!
Pozdrawiam
Magda
Anonymous napisał
a u mnie kwitna tylko fiołki afrykańskie 🙂
pozdrawiam iza