A dzisiaj dla odmiany, aby trochę odposępnić nastrój, chcę podzielić się jednym z piękniejszych zakątków miasta Warszawa vel Dyniawa (jak to sobie nazwałam w tytule). Zakątek ma charakter rystykalny, choć znajduje się tuż przy Al. Jerozolimskich, najruchliwszej ulicy miasta.
Mogłabym równie dobrze podpisać to zdjęcie jako 'polski ogród wiejski’ – czyż nie?
Jedyny zgrzyt w tym sielankowym widoku to ozdobne ogrodzenie pomalowane na wysoki połysk. Gdyby dodać tu trochę patyny, a ująć połysku efekt byłby jeszcze lepszy. Ale nie będę się czepiać więcej, bo kulturze narzekania mówię zdecydowane NIE.
Czy nie mamy w rękach narzędzi do kreowania i zmieniania naszeg życia i rzeczywistości?
Czy nasza myśl nie kształtuje rzeczywistości? Załączone obrazki w prosty sposób pokazują, że tak – możemy zmieniać rzeczywistość. Tuż obok tego miejsca stoją brzydkie betonowe bloki – efekt szybkiej i byle jakiej odbudowy miasta.
Skomentuj, twoja opinia ma znaczenie :)