Kobieta piękna bez wątpienia i dobrze ubrana, ale dlaczego dała się namówić na koncepcję „pracuję w ogrodzie w eleganckim stroju, tylko zakładam kalosze”. Zdjęcie opublikowano w kwietniowym numerze nowego magazynu InStyle.
A może wy też pracujecie w ogrodach w tak pięknych strojach?
leloop napisał
„uwielbiam” takie uwagi ludzi znanych, „wracam zmeczona, zdejmuje buty i biegam w koszuli po rosie, a potem przy kominku gram na cytrze” ;}. nie neguje ich upodoban ogrodniczych tyle, ze najczesciej do czarnej roboty zatrudniaja wyspecjalizowane ekipy a potem ewentualnie posadza kilka kwiatkow. to calkiem naturalne, pielegnacja ogrodu wymaga duzo czasu a oni go najzwyczajniej nie maja. dlatego moga „wystepowac” w swoim ogrodzie tak ubrani, tylko czemu podpisywac swoim nazwiskiem reklame firm odziezowych, czyzby tak swietnie placily?
ja czesto robie cos w pizamie, wychodze rano do ogrodu, zeby sobie poogladac i nagle sie okazuje, ze wyrwalam pol grzadki chwastow 🙂 uklony
Ewa napisał
Witaj Leloop,
w piżamie plewisz grządki – to ładne 🙂 jeszcze tak nie miałam, ale może kiedyś…
aha, Twój pomysł a klosikami z butelek jest bardzo fajny, ale troche się obawiam np. pomidory dać pod takie klosiki. 2 lata temu w maju byłu 'przymrozki’ -10C (!!!)
pozdrawiam,
leloop napisał
wprawdzie tu jeszcze sie nie zdarzylo, zeby temperatura w srodku maja spadla az tak drastycznie ale kto wie, kto wie… (np. dzisiaj klasyczny listopad 🙁 ), jednakowoz tu tez data graniczna jest 15 maja. ja po prostu ryzykuje i czesc pomidorow wsadzam przed 15 wlasnie pod butelki, potem gryze palce z obawy, ze mi padna :} jak dotad wiecej mialam klopotu z nadmiarem deszczu latem niz z niskimi temperaturami wiosna. uklony